Dziś za oknem biało i bardzo zimno więc postanowiłam napisać post o kosmetykach które zagościły niedawno u mnie . Zaraz wam pokażę o jakie kosmetyki mi chodzi :)
Mam podkład z Max Factora Miracle Touch który już od pewnego czasu korcił mnie aż w końcu uległam i mam go w odcieniu 040 Creamy Ivory jest go w słoiczku 11,5g. a data przydatności to 12 miesięcy od otwarcia . Jest to jasny odcień który daje takie satynowe wykończenie . Ale myślę że niestety nie wystarczy mi na długo :/ Nakładam go na twarz palcami tak jest mi najwygodniej mimo że dołączona jest do niego gąbeczka . Bardzo fajny , leciutki podkład o konsystencji masełka. U mnie wytrzymuje cały dzień a moja twarz wygląda naprawdę ładnie . Nie ciemnieje na twarzy oraz nie wchodzi mi w żadne zmarszczki. Cena to ok 52 zł
Kolejna rzecz to płynna pomadka z Makeup Revolution molten chocolate
Kolorek oraz pomadka wyglądają tak :
No i teraz taka wisienka na torcie to paleta 16 cieni z Makeup Revolution I HEART CHOCOLATE wygląda ona tak :
Cieni matowych w tej palecie jest 6 a reszta to cienie połyskujące . Cienie są bardzo dobrze napigmentowane , nie osypują się co mnie zdziwiło , bardzo ładnie się blendują . Utrzymują się na powiece długo . Możemy z niej wyczarować naprawdę bardzo ładny kolorowy makijaż . Paletka pachnie czekoladą . Do paletki jest dołączona dwustronna pacynka ale ja nakładam cienie i tak pędzelkiem . Paletkę można kupić również w Rossmannie w cenie 47,99 zł
I to już koniec moi drodzy :) Mam nadzieję że miło się Wam czytało :)
A co nowego u was zagościło ostatnio :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz